piątek, 15 maja 2015

[By: Sayona] #29- Ja... prze...

Zła forma Ravenis dotarła na miejsce. Miała uśmiechnięty złowieszczo pyszczek i oczy które jej płonęły na czarno.
-"Jeśli nie chcesz oddać kontroli po dobroci... wezmę je siłą!-rzekła w umyśle złej formy.
-"Ależ proszę bardzo..."_odpowiedziała do niej myślami zła forma i zaczęła się bitwa w ich umyśle o kontrole nad ciałem. Niestety dobra Ravenis przegrywała. Zła forma zmieniła się w cień i szła nad pracującymi wilkami.
-"Od kogo by tu zacząć..."-pomyślała zła forma. Pobiegła na suficie głównej sali i puściła cień w postaci dużych ostrzy. Wszystkie wilki zostały ciężko ranne. Poza jednym... Kirugami jedyny nie został zraniony. Zła forma poszła do szczeniaków by je zabić. Jednak Kirugami szybko stanął przed nimi.
-Ravenis przestań!-warknął Kirugami. Nagle zła forma się zaśmiała.
-Zdajesz sobie z tego sprawę że z nią nie rozmawiasz?-powiedziała zła forma.
-Ale jak to... o nie... Ravenis wiem że tam jesteś!-krzyknął Kirugami.
-Gdybyś widział jak ona próbuje mnie pokonać... aż śmieszna się robi...-lekko się zaśmiała zła forma.
-Ravenis ocalę was!-krzyknął Kirugami.
-"was?" Chyba nie sądzisz że ona nadal spodziewa się młodego...-powiedziała a szczeniaki miały wielkie oczy. Kirugami ścisnął pysk i zaczęły jemu puszczać łzy.
-Zapłacisz mi za to... zabije cię jak i tych którzy to zrobili!!-powiedział i zmienił swoją formę. Na szczęście umiał nad nią panować.
-Jak mnie zabijesz zabijesz i ją...-odpowiedziała i uśmiechnęła się złowieszczo.
-Nie bójcie się malcy... umiem nad tym panować...-rzekł i zamknął ich w prawie niezniszczalnej bańce.
-I myślisz że to coś da?-spytała zła forma.
-Nie... ale wiem że Ravenis nadal tam jest... i wiem że mnie słyszy... więc... zanim mnie zabijesz... daj mi jej coś powiedzieć...-powiedział zasmucony lecz nadal był w swojej nocnej formie.
-A proszę bardzo...-powiedziała i zostawiła jej umysł dla dobrej Ravenis na parę minut.
-Ki..Kiru...-powiedziała dobra Ravenis i zaczęła płakać.
-Ci... nie płacz... wiem jaki to jest dla ciebie ból... dla mnie też...-powiedział i ją przytulił.
-Kirugami ja... prze..-nie dokończyła bo zła forma już ją opętała.
-Ostatnie życzenie?-spytała zła forma.
-Nie...-odpowiedział i stanął przed nią. Zmienił swoją formę na normalną.
-"Nie zostaw go!!!"-krzyknęła do złej formy w ich umyśle i nie wiadomo jak użyła cieni by ją zatrzymać. Po czym cienie zaczęły ją wciągać do podziemi... zła forma obudziła się bardzo bardzo daleko od watahy.
-Utrudniasz tylko swoją sytuacje...-powiedziała zła forma i pobiegła w stronę watahy. Za nią ciągnął się cień. Jej oczy zaczęły robić się koloru krwistego. Dobra Ravenis przegrywała i powoli umierała w umyśle. Lecz wiedziała, że zrobi wszystko by ochronić siebie i watahę przed zniszczeniem przez jej złą forme.
To be continued...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz